ja tak mam - jak robię czapki to powstaje ich kilka, jak mi się jakiś wzór spodoba to powtarzam go do znudzenia ....
chciałoby się powiedzieć, że jak się uczepi to "jak rzep owczego ogona"
zatem teraz męczę czapki,
tym razem z cashmiry wydziergałam sobie czapę z najprostszymi warkoczami,
najprostszymi ponieważ nie wymagają one użycia drutów warkoczowych ani podobnego rodzaju sprzętów
przy okazji poćwiczyłam nabieranie oczek metodą włoską
czapka wydaje się być całkiem przyjemna, mam nadzieję, że się będzie dobrze nosić :)
dane techniczne:
włóczka: cashmira Alize kolor 28, 100g = 300 m - jeden motek wystarczy, oczywiście dostępna w moherze
druty: KP 3 i 3,5 do ściągacza, 4 na resztę czapy
Wspaniała :-) Ślicznie wygląda w szarościach :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.